Gucio niedawno zakończył pierwszy z zaplanowanych na ten rok turnusów rehabilitacyjnych.
Z czym mierzy się Gucio?
Z wrodzoną wadę mózgu, a dokładniej spoidła wielkiego – hipoplazję ciała modzelowatego i zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego. Druzgocąca diagnoza – jeden na milion z takimi wadami… Gustaw ma 4 latka, ale większość swojego życia spędza nie na placu zabaw czy w przedszkolu, ale w szpitalach i na turnusach rehabilitacyjnych… Przez wadę genetyczną, z którą się mierzy, musi być stale rehabilitowany. Bez ćwiczeń nie będzie chodził. Bez zajęć z logopedą nie będzie mówił. Bez spotkań z psychologiem nie nauczy się wyrażać emocji. Bez ciężkiej pracy nic nie osiągnie.
Co udało się osiągnąć podczas turnusu rehabilitacyjnego?
Rewelacyjne wyniki. Lokomat, urządzenie pozwalające na trening chodu, ustabilizował u Gucia pozycję wyprostowaną. W jego chodzie widać ogromny postęp. Jego kroki są pewniej stawiane, chód jest prosty, a nóżki nie wyginają się na boki. Chłopiec, ponieważ nadal nie mówi, ma wprowadzoną komunikację alternatywną. Uczy się porozumiewać systemem PCSów – obrazków, które wyrażają jego emocje i potrzeby.